Autor |
Wiadomość |
Isil |
Wysłany: Śro 21:27, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przysiadłam na korzeniu drzewa i spojrzałam przed siebie, w dal |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Wto 17:41, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie odpowiedziała, zapatrzona w zachodzące słońce. |
|
|
Isil |
Wysłany: Pią 21:20, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Ano, w dziwnym świecie dziwne istoty... Niektórzy myślą bardzo... Hmmm... Nietypowo.... A inni wcale - |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Pią 15:01, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Tu się zbliżamy do niebezpiecznej granicy-my rozumiemy, on nie. Wiem, że akurat Tobie daleko pewnie do takiego myslenia. Niemniej, wielu wciąż ociera się o ową granicę, lub wręcz przekracza ją z wyzwaniem na twarzy...- |
|
|
Isil |
Wysłany: Pią 13:56, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Zapominasz o tym, że wilk nie zrozumie o co chodzi. My jesteśmy w stanie zrozumieć. Jednakowoż, jest racja w tym co mówisz. - |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Pią 9:41, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
Skinęła głową.
- Oczywiście, ale nadal utrzymuję, że sami nie zmienimy niczego. To jak...oswajanie wilka. On sam, nawet jeśli by zechciał, nie zrozumie o co chodzi. Oczywiście mozna oswoic go kijem, batem i łańcuchem, ale wtedy, przy najbliższej okazji okaże się jakie rezultaty przyniosło oswajanie. Dajmy na to - kilka rozerwanych gardeł, w tym nasze własne.
Wyobraź sobie drugiego wilka, zamkniętego na jakimś terenie wraz z uwielbiającą Cię sforą. Taki wilk ma szanse się zmienic. Ale nie dokona tego sam. Ktoś musi wskazać mu drogę. - |
|
|
Isil |
Wysłany: Czw 17:38, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
- I tu sie mylisz... Nic nie będzie Ciew stanie zmienić jeżeli sama tego nie zechcesz. W jaki sposób zmienić nas mogą inni? Jaki mają wpływ na Ciebie owi inni? Jeżeli mają jakikolwiek to źle... Owczy pęd. A trzeba samemu wiedzieć, może i na podstawie relacjii z innymi, co powinniśmy w sobie zmienić. SAMEMU nad tym pracować. - |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Czw 12:21, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przyjrzała się jej uwaznie.
- Nie mamy nawet takiej władzy, by zmienić siebie. Zmienić mogą nas inni, zmienic może Los, ale my sami nie. - |
|
|
Isil |
Wysłany: Śro 18:45, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Bałabym się tylko że przyjęłabym świat chcąc zmienić go na lepsze... Ale myślę, że najpierw powinnam siewziąć za zmienianie siebie- powiedziałam i zaczęłam nożem wydłubywać błoto z podeszwy buta. |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Wto 16:55, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Taaak, władza, prawdziwa władza, niczym nieograniczona wydaje się byc drogą ku wolnosci. Ale jest tylko kajdanami ubranymi w piękne kwiaty...- |
|
|
Isil |
Wysłany: Pon 23:43, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Obie wiemy że nie dałabym rady sprawować władzy... Ale myśle że dałabym radę odmówić... Mimo iż - przyznam że byłoby to kuszące.... Boć słabi jesteśmy i targają nami pokusy. - |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Pon 20:20, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Ale gdyby ktoś złożył Ci świat na dłonie, przyjęłabyś go. Każdy z nas, by przyjął, nawet jeśli teraz uważa inaczej. A jeśli byś nie przyjęła, to znaczy, że właśnie Tobie najbardziej należy się owa władza.- |
|
|
Isil |
Wysłany: Pon 18:36, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
- W sumie... Ja tam nie chcę mieć władzy nad światem. Dość jest kłopotów z panowaniem nad sobą. - powiedziałam |
|
|
Ithilien |
Wysłany: Nie 16:54, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przytaknęła.
- Ale zważ, że nie tylko oni. - powiedziała - Wszystkie istoty walczą o to miano, choc z nich wszystkich ludziom najmniej się ono należy... |
|
|
Isil |
Wysłany: Sob 21:42, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
- A najgorsze jest to, że uważają sieza panów świata - mruknęłam
- Zupełnie bezpodstawnie - dodałam |
|
|